Debata o kondycji organizatorów turystyki , która odbyła się w Warszawie w dniu 20 lipca br przyciągnęła blisko 100 przedstawicieli branży turystycznej  z całej Polski . Uczestnicy cierpliwie przysłuchiwali się prawie 2-godzinnym wystąpieniom gospodarzy i zaproszonych  gości, ale jak zwykle na koniec  zabrakło już czasu na dyskusję. Wszyscy byli zgodni co do tego, że wizerunek branży turystycznej mocno ucierpiał z powodu upadłości organizatorów turystyki, że wielu uczciwych i rzetelnych agentów ucierpiało finansowo z tego powodu. Ale padło też wiele pytań, które pozostały bez odpowiedzi i co najważniejsze bez perspektyw rozwiązania tych problemów w najbliższej przyszłości. Dlaczego agenci z tytułu chargeback muszą zwracać klientom pieniądze, który m upadłe biura nie zrealizowały usługi ?  Dlaczego turyści, którzy  w dniu ogłoszenia upadłości organizatora zostali natychmiast wyrzuceni z hoteli, musieli wracać specjalnym charterem ? Cz te usługi nie były opłacone przez upadłe biura ? Czy ktoś rozliczy te hotele i przewoźników ? Czy ubezpieczyciele dalej będą wydawać gwarancje ubezpieczeniowe, na jakich zasadach, a najważniejsze czy będzie nas na to stać ? Czy stworzymy fundusz gwarancyjny, kto ma nim zarządzać ? Czy organizator turystyki krajowej ma partycypować w nim w takim samym stopniu jak organizator turystyki wyjazdowej, szczególnie lotniczej ? Dlaczego na zwrot pieniędzy z gwarancji ubezpieczeniowych klienci muszą czekać prawie rok ? Dlaczego Krajowy Rejestr Długów publikuje nieprawdziwe informacje ? Dlaczego wobec nowo powstających biur wymagane są takie niskie gwarancje ? Nieuczciwi organizatorzy stosują praktyki, że zamykają jedną firmę i otwierają nową, aby skorzystać z przywileju niskiej gwarancji ubezpieczeniowej. Czy ktoś zbadał przyczyny upadku Alpiny, Open Travel, Selectours, Orbisu, Triady, może taka wiedza pomogłaby nam uporządkować sytuację w branży, a i podanie do mediów takich informacji może uświadomiłoby klientom, że usługi po zaniżonych cenach skutkują problemami finansowymi. I na koniec, czy ktoś będzie chciał z nami o tym wszystkim porozmawiać ? Wniosek nasuwa się jeden. Najpierw sami musimy wypracować jednolite stanowisko całej branży, a potem lobbować za takimi rozwiązaniami, które będą dla nas korzystne , pozostając w zgodności z dyrektywami unijnymi.
Anna Jędrocha