W dniu 19.10.2018 otrzymaliśmy kolejną odpowiedź od kandydatki na Prezydenta Miasta Krakowa p. Jolanty Gajęckiej.

Poniżej, przekazujemy e-mail w wersji oryginalnej:


Dobry wieczór, Przesyłam w załączeniu odpowiedzi na zadane przez Państwa pytania. Z poważaniem Jolanta Gajęcka.


1. Jaką rolę dla Krakowa ma pełnić turystyka?


Kraków jest Miastem wyjątkowym, które zaistniało w świadomości wielu mieszkańców Europy i świata. To niezwykle cenne uznanie powoduje, że coraz więcej turystów chce zobaczyć nasze Miasto, chce poczuć jego atmosferę. Turystyka staje się więc nierozłącznym elementem życia Krakowa. Turystyka to nie tylko dzielenie się bogactwem historyczno-kulturalnym, religijnym, czy przestrzenią spotkań, ale konkretny obszar funkcjonowania Miasta, który daje zatrudnienie wielu Mieszkańcom Krakowa i przyczynia się do zwiększania wpływów do budżetu.

2. Czy uważa Pani obecny budżet przeznaczony na promocję Miasta za wystarczający?


Tak. Uważam, że w zakresie promocji Krakowa uczyniono już bardzo dużo i widać, że te działania przynoszą oczekiwane efekty. Zainteresowanie Miastem z roku na rok rośnie, dlatego teraz najlepszą promocję Miastu robią zauroczeni tym miejscem turyści. Oczywiście nie należy zaniedbywać systemowego promowania Krakowa, dlatego trzeba zachować budżet na promocję.
Warto jednak zadbać o to, by te środki wydawane były efektywnie.

3. Jak wprowadziłaby Pani w życie hasło „deglomeracji przestrzennej i czasowej ruchu turystycznego”?


Trudno zrealizować takie hasło, ponieważ wiązałoby się to z koniecznością centralnego i skoordynowanego sterowania ruchem turystycznym. Rzeczywiście są okresy, gdy do Krakowa przyjeżdża więcej turystów i są takie, gdy ulice w centrum świecą pustkami. Niestety w wielu historycznych miastach Europy i świata ten problem się pojawia. Kraków jest piękny o każdej porze roku, ale z pewnością łatwiej go oglądać w lżejszym ubraniu i w pięknym słońcu. Trudno też przeciwdziałać zagęszczeniu w centrum, skoro turyści chcą przejść Drogą Królewską na Wawel, a na Rynku Głównym zjeść obiad czy napić się kawy. Historyczne centrum Krakowa jest stosunkowo niewielkie, dlatego hasło „deglomeracji przestrzennej i czasowej”, przeciwdziałanie zagęszczeniu jest teorią do opisania w wielu rozprawach naukowych, która mogłaby być zastosowana w praktyce jedynie w sytuacji wprowadzenia znacznych ograniczeń, zakazów i regulacji. Dopóki liczba osób przebywających na jednym terenie w jednym czasie nie zagraża bezpieczeństwu, należy pozwolić Miastu żyć.

4. Jak pogodzić potrzeby mieszkańców najbardziej atrakcyjnych terenów miejskich z ruchem turystycznym?


Najważniejsze, aby Mieszkańcy czuli, że ich potrzeby zaspokajane są w pierwszej kolejności. W centrum pozostało już niewielu Krakowian, dlatego można dotrzeć do każdego z Nich i zapytać o to, jak można byłoby ułatwić Im życie. Jeżeli przeszkadza Mieszkańcom zakłócanie ciszy nocnej, to należałoby zmobilizować służby porządkowe do podejmowania skutecznych interwencji. Jeżeli Mieszkańcy nie mają gdzie zaparkować samochodu, bo szczególnie w weekendy miejsca zajmują turyści,
należałoby wyznaczyć odpowiednie miejsca parkingowe tylko dla Mieszkańców i egzekwować przestrzegania prawa. Szczególnie należy zadbać o starszych Mieszkańców, którzy żyją w tym miejscu od wielu lat, tutaj chodzili do szkoły, tu spędzili swoją młodość i za Ich życia funkcje centrum Krakowa zaczęły się zmieniać. Nie zawsze to rozumieją, dlatego nie mogą pozostać sami.
Jestem przekonana, że mądry gospodarz jest w stanie zrealizować wizję „gościnnego Miasta zadowolonych Mieszkańców”.

5. Jak komunikować mieszkańcom pozytywny wpływ turystyki na rozwój Krakowa?


I tutaj pojawia się zasadniczy problem różnych punktów widzenia. Mieszkańcowi turystycznego centrum Krakowa trudno będzie to wytłumaczyć, a Krakowianie mieszkający w innych rejonach Krakowa, niekoniecznie tego oczekują. Ktoś, kogo komfort życia uległ pogorszeniu, nie przyjmie żadnych argumentów dotyczących wspólnych celów. Uważam, że nie trzeba będzie tego robić,
jeśli Mieszkańcy poczują, że Miasto o Nich nie zapomniało.

6. Co Pani sądzi o wprowadzeniu opłaty turystycznej i na co powinny być przeznaczone środki finansowe pozyskane z takiej opłaty?


Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł. Myślę, że Mieszkańcy przyjęliby taką propozycję z uznaniem, ponieważ byłaby to opłata wnoszona przez turystów jako ich wkład w rozwój Miasta. Jeżeli szacunkowo do Krakowa przyjeżdża 12 milionów turystów i każdy z nich zostawiłby w opłacie chociaż złotówkę, to budżet Miasta po stronie dochodów wzbogaca się o 12 milionów złotych. Na co powinny być przeznaczone środki? I tu powstaje przestrzeń do konsultacji społecznych, referendum budżetowego.

Myślę, że Mieszkańcy najlepiej wiedzą, na co należałoby przeznaczyć takie dodatkowe pieniądze. Należy Ich posłuchać. Ja osobiście, choć to mało efektowne, próbowałabym w pierwszej kolejności zadbać o bezpłatne toalety w centrum Miasta – skorzystaliby zarówno Mieszkańcy jak i turyści.

7. Podstawowym elementem organizacji ruchu turystycznego jest dostępność obiektów turystycznych. W jaki sposób planuje Pani rozwiązać organizację transportu turystycznego, szczególne istotną w przypadku wysokobudżetowych turystów odwiedzających Kraków?


Kraków jest przyjemnym Miastem do zwiedzania, ponieważ w zasadzie wszystko, co interesuje większość turystów znajduje się w zasięgu spaceru. Do innych obiektów można dojechać komunikacją miejską lub alternatywnymi środkami transportu. Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ jest zbyt ogólne. Chętnie na nie odpowiem, jeśli poznam trochę więcej informacji na temat konkretnych okoliczności.

Z poważaniem Jolanta Gajęcka. Kandydatka na urząd Prezydenta Miasta Krakowa.